Grzybobranie #1
Dzisiaj pierwszy raz w tym roku odbyło się grzybobranie. Nie byliśmy do tego do końca przygotowani, więc grzybki zostały przetrzymane w "nieludzkich warunkach" czyli w torbie, a nie jak powinny w koszyku. Przez to, grzyby nie wyglądają zbyt reprezentatywnie, wiele z nich było także robaczywych.
Pomimo tego, wypad był udany. Zebraliśmy dużo, jak na nas kurek, co mnie najbardziej cieszy, bo jakoś nigdy wcześniej nie chciały wpadać w nasze ręce. Sporo grzybów poszło na suszenie. Reszta do sosu, na który wszyscy przez cały rok czekają :) Następny wypad już w piątek! Mam nadzieje, że będziemy mieli więcej szczęścia niż dzisiaj ;)
Świetny wpis, u mnie w całym domu pachnie teraz grzybami :)
OdpowiedzUsuńhttp://foxyladyme.blogspot.com
piękne okazy! mojemenu.blogspot.com
OdpowiedzUsuń